5 marca 2014

Same problemy.. + dużo różności

Tak, wiem.. Nie pisałam od stycznia, a mamy już marzec, ale musicie wybaczyć, brak czasu na tworzenie czegokolwiek :) Jednak często tu zaglądam i mimo że nie komentuje to oglądam blogi każdej z Was!

Główny problem?
Sucha skóra na twarzy! Po kuracji Epiduo + Effaclar Duo moja cera się totalnie zbuntowała i skóra zaczęła dosłownie pękać. Nie dość, że zawsze miałam problem z suchymi skórkami to teraz nie mogłam nawet nałożyć podkładu.. Przeżyłam chyba najgorszy okres związany z przesuszeniem mojej skóry.. Starałam się walczyć, ale szczerze powiedziawszy na nic się to zdało. Skóra reagowała zaczerwienieniem po nałożeniu czegokolwiek. Od razu umówiłam się na wizytę do dermatologa i dostałam próbki żelu do twarzy Cetaphil oraz kremu intensywnie nawilżającego Physiogel. 


I.. Jest zdecydowanie lepiej! Z pewnością zaopatrzę się w więcej produktów z serii Cetaphil, a krem firmy Physiogel polecam! Szczególnie na noc, u mnie niestety nie sprawdził się pod makijaż (świeciłam się jak miliony monet).. 

Kolejny problem?
Moje włosy nie rosną! Naprawdę.. Zauważyłam to już od jakiegoś czasu, wiem że były zniszczone, ale regularnie przychodziła do mnie fryzjerka, zażywam suplementy, codziennie psikam skalp wodą brzozową, stosuje oleje i maski, odstawiłam prostownicę i lokówkę i co? I jedno wielkie NIC. Jasne, że mam przyrost baby hair, ale co z tego, skoro "stare" włosy nie rosną. Biorę się za siebie i za włosy i zaczynam tworzyć listę produktów "must-have", dzięki którym doczekam się w końcu przyrostu. Obecnie siedzę właśnie z czepkiem na głowie, a na włosach taka mieszanka:


Problem numer 3?
Suche usta i łamliwe paznokcie..
Z ustami miał poradzić sobie Carmex i maść z witaminą A.. I owszem, radzą sobie, ale na krótką chwilę. Dzisiaj u dentysty (o tym za chwilę) zauważyłam reklamę magicznego produktu, który (mam nadzieję!) rozwiąże mój problem.. Jestem w trakcie poszukiwań:

Co z paznokciami? Jeden, wielki dramat.. Nie proponujcie mi odżywki Eveline, ponieważ to od niej zaczęły się wszystkie moje problemy.. Serum z Lovely, w którym podkładałam swoje wszystkie nadzieje też nie daje rady. Najgorsze jest to, że gdy paznokcie zaczynają być w lepszym stanie i już jestem szczęśliwa i myślę sobie "W KOŃCU!", po paru dniach problem wraca. Rozdwajają się i to konkretnie.. Jakieś pomysły?

4. Zęby
Pewnie niewiele z Was wie, ale od września chodzę do dentysty regularnie, w sumie w ciągu ostatnich 6 miesięcy siedziałam na fotelu jakieś 30 razy (nie żartuję!).. Z jednej strony się cieszę, bo w końcu minął bezpowrotnie mój wielki strach, ale z drugiej strony dobrze Wam radzę - wybierajcie sprawdzonych dentystów. Ja trafiłam na przemiłą panią, która robiła mi ząbka w październiku, a mogę powiedzieć, że jest wyleczony dopiero dzisiaj. A raczej martwy - kanałowe za mną. Jutro w końcu zaczynam ponowne wybielanie zębów, także post za niedługo :)



Na koniec trochę o moim odkryciu, a mianowicie śmiesznej rękawiczce, która pomogła mi się pozbyć nadmiaru skóry z mojej twarzy podcza "złego okresu". Oto gwiazda:


Kupiłam ją w Hebe za parę złotych i jest genialna! Żadne peelingi nie dają efektu tak gładkiej twarzy. Kupiłam dwie - jedna z nich jest do ciała i powiem Wam dziewczyny, że koniecznie musicie spróbować!

Buziaki :*

9 komentarzy:

  1. Na przesuszenia skóry polecam ci krem multilipidowy z Pharmaceris A,po kuracji antytrądzikowej bardzo mi pomógł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli włosy Ci 'nie rosną' to najprawdopodobniej rosną ale końcówki się kruszą i w efekcie przyrostu nie widać. Obcięcie zniszczonych końców powinno załatwić sprawę, a na porost polecam wcierkę Jantar :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też o tym pomyślałam, ale jestem już załamana, bo podcinam te końcówki od wakacji.. Jantara postaram się zakupić w najbliższym czasie :)

      Usuń
  3. Spróbuj serum do paznokci Regenerum, mnie pomogło po dramacie z odżywką Eveline.
    Z ustami i cerą mam idetyczne problemy :-( Już czasem nie mam siły by kupowac kolejny balsam czy krem, który pewnie i tak na 99% mnie zapcha i koło się zamyka.
    Za to na porost włosów polecam rosyjskie serum, kosztuje około 16 zł ale jest naprawdę warte uwagi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakie to serum? :) właśnie rozważam Regenerum.. moja ostatnia deska ratunku

      Usuń
    2. http://kalina-sklep.pl/kalina/SKLEP14/product.php?id_product=84

      to nie żadna reklama sklepu, po prostu sama zamawiałam na tej stronie jakiś czas temu, dlatego polecam :))

      Usuń
  4. Mi włosy dopiero zaczęły rosnąć po miesiącu kuracji jak odżyły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć :) Nie wiedziałam jak mam się z Tobą skontaktować, bo mam ankietę dla uczestniczek akcji olejowania paznokci do której się zgłosiłaś :))
    Oto ona:

    https://docs.google.com/forms/d/1P_txxsMJjHoRtwBYUqCooe4ZWvsm2n6Kf0_KZktLUKQ/viewform

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń